- autor: kremik70, 2015-05-11 09:32
-
Klątwa trwa...
Wczoraj byliśmy świadkami ciekawego widowiska. Zwycięstwo było blisko, a jednak nie udało się zdobyć 3 punktów. Tym razem GKS dobrze rozpoczął mecz. W pierwszych minutach kilkukrotnie zagroziliśmy bramce Pogoni. Najpierw z rzutu wolnego uderzał M.Hubert, potem A.Kołacki zdecydował się na strzał z woleja- tuż nad bramką. Kolejny rzut wolny w wykonaniu tym razem P.Kasperskiego i piłka minimalnie nad poprzeczką. W końcu 35 minuta spotkania kontra GKSu zgranie piłki przez A.Kołackiego do E.Poniżego i cieszyliśmy się z pierwszego trafienia.Wynikiem 1-0 zakończyła się pierwsza połowa.
Na początku drugiej połowy na kąśliwy strzał z ostrego kąta zdecydował się A.Kołacki lecz bramkarz zdołał obronić. Potem gra nieco się wyrównała, sporo walki w środkowej strefie boiska. Wreszcie w 74 minucie M.Hubert z rzutu wolnego zagrywa w pole karne, piłkę przedłużył T.Wiśniewski, a dzieła dopełnił A.Kołacki. W tym momencie chyba za szybko uwierzyliśmy w zwycięstwo. W 80 minucie na strzał zza pola karnego decyduje się zawodnik Pogoni, piłka po rykoszecie wpada do naszej bramki. Chwilę później M.Hubert staje przed szansą na podwyższenie wyniku, lecz piłka po jego uderzeniu głową trafia w poprzeczkę. Wreszcie w 90 minucie pada bramka wyrównująca stan meczu. Zawodnik ze Śmigla strzałem głową pokonuje K.Korczaka i całe spotkanie kończy się podziałem punktów.
Skład GKSu: Korczak - Organista(Chrapek), Hubert, Stępień, Stanek - Gryziecki, Kasperski( Cichoszewski), Krzyżaniak, Poniży- Wiśniewski, Kołacki.
Man of the Match - Bramka i asysta - Andrzej Kołacki